wtorek, 4 listopada 2014

#3 only coffee makes me run

... wlewam w siebie strumienie kofeiny, doskwiera mi brak snu, rzeczywistość mieszam z fantazją.

!Hola! 
 jestem zmęczona, ale szczęśliwa. Jestem zawalona sprawdzianami i innymi rzeczami, które wymagają myślenia... wczoraj (dzisiaj) spałam od 20 do 2.00 potem wstałam i się uczyłam do rana... dzisiaj czeka mnie chyba to samo. Nie miałam czasu przejrzeć waszych blogów, przepraszam - jutro to nadrobię. Jeśli chcecie napiszcie w komentarzu co u was słychać. :)

dodam jeszcze bilanse z tych dwóch dni, bo jak je zapisuje, to mam większą motywacje, aby przestrzegać zasad;

4 listopada/ poniedziałek
* jabłko x2 - 100
* 3x chrupkie razowe vasa - 60
* Marvit, sok marchwiowy - 38kcal/100ml -  95
* kawa x2
* kawa Cappucino - 100
* woda
* serek wiejski - 150
* chleb ciemny  250
*orzechy włoskie - 150
*trochę grahamki - 50
RAZEM: ~ 955 kcal
+ byłam godzinę na siłowni

5 listopada/ wtorek
* kromka chleba - 60
* 1x vasa - 20
* 50g serka wiejskiego z ostrymi przyprawami -50
* herbata owocowa x3 jarzynowa ; )
* 3x jabłka - 140
* 2x vasa chrupkie - 40
* Marvit, sok marchwiowy - 95
* owsianka z malinami i tartym jabłkiem - 186
* jabłko - 50
* gruszka - 55
* vasa x2 - 40
* kromka chleba - 60
RAZEM: ~ 796 kcal
+ siłownia, godzina (dzisiaj głownie bieżnia, stepper, rozciąganie, masyzna- schody ćwiczenia na mięśnie brzucha).

       Jest w miarę okej, chociaż nie wiem czy kiedykolwiek pozbędę się tamtego obżarstwa - brzuszek nadal mi lekko odstaje muszę go wciągać, irytuje mnie to (kara za grzechy). ; P

       Życzę wam udanego wieczoru, ja idę spać, jak zasnę bo jestem strasznie nerwowa jakaś, szczęśliwa ale nerwowa bo mam tyle rzeczy do zrobienia i nie wyrabiam się. Potem wstanę po jakimś czasie i znowu nauka, rzygam tym, chcę odpocząć. Potrzebuje wreszcie wakacji ( lipiec i sierpień pracowałam). 

*** (na koniec thinspo, jaka piękna)



6 komentarzy:

  1. ładne bilanse , dobrze że ćwiczysz
    powodzenia i spokojnego wieczoru :)

    http://thinchudosc.blox.pl/html

    OdpowiedzUsuń
  2. Bardzo ładne bilanse, gratuluję. Pamiętam czasy, kiedy w szkole miałam tyle nauki i nawet trochę tęsknię za nimi.

    Powodzenia!

    OdpowiedzUsuń
  3. Wiem co to wkuwanie po nocach, już sama mam tego dość. Fajnie, że znajdujesz czas na siłownie, wielki podziw. Ja w nawale nauki zaniedbuje wszystko. Powodzenia

    OdpowiedzUsuń
  4. Zakuwanie po nocach. Tęsknię za tym, choć nie mam już sił na takie wyczyny.
    Trzymam kciuki <3

    OdpowiedzUsuń
  5. wszystko pięknie ładnie u ciebie :) oby tak dalej, a co do koloru paznokci sama się zastanawiam, nie wiem.. jakiś taki neutralny co by pasował do każdej okazji może jakiś pastelowy szary? albo śliwkowy, sama nie wiem.. ogólnie lubię u nóg ciemne kolory a u rąk pastelowe. ale nie wiem co teraz jest modne.

    OdpowiedzUsuń
  6. Noc, spokój i fajnie jest ^^ Zrób sobie mały odpoczynek potem by naładować baterie ;)) Bilanse tak trzymać, widzę że wolisz zdrowe ;)) Powodzenia w tym tygodniu ;)) Ja zawaliłam wczoraj przez (znów to samo) ale grunt to się uczyć na błędach...

    OdpowiedzUsuń